SPRiN Regulice
SPRiN Regulice Gospodarze
4 : 3
1 2P 2
3 1P 1
Lew Olszyny
Lew Olszyny Goście

Bramki

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
90'
Widzów:
Lew Olszyny
Lew Olszyny
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik

Skład wyjściowy

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Lew Olszyny
Lew Olszyny
Brak danych


Skład rezerwowy

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Numer Imię i nazwisko
Damien Zygar
roster.substituted.change 73'
Marek Turek
roster.substituted.change 70'
Lew Olszyny
Lew Olszyny
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Brak zawodników
Lew Olszyny
Lew Olszyny
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Piotr Piwowarczyk

Utworzono:

16.10.2021

SPRiN Regulice - Lew Olszyny 4:3 (3:1)

Bramki: Sławomir Lizoń 2', Wojciech Sikora 23', Paweł Matusik 42', 94' - Tomasz Kaszuba 28', 71', Krystian Sojka 57'

Po zaciętym meczu padł dokładnie taki sam wynik jak jesienią, jednak był znacznie bardziej zacięty. Paweł Matusik zwycięską bramkę zdobył dopiero w 94 minucie. Obie drużyny kończyły mecz w 9, po czerwonych kartkach dla Macieja Matusika, Grzegorza Ciombora po stronie Regulic i Macieja Zająca i Piotra Marchewki dla Olszyn. Sędzia pokazał łącznie 18 kartek.

SPRiN: Piwowarczyk - Prasak (73' Zygar), M. Matusik, Warzecha, Ciombor - Sikora, Lizoń (70' M. Turek), P. Matusik, Seremak, Dudek - K. Turek

Lew: Synal- Babik (46' Sojka), Drzyżdżyk (60' Knapik), Jargus, Kacik, T. Kaszuba, P. Marchewka, Ł. Marchewka (86' B. Kaszuba), Mucha, Sroka, Zając

Mecz idealnie rozpoczął się dla Regulic. Już w 2 minucie Sikora podał do Lizonia, który będąc w polu karnym trafił w dalszy róg bramki otwierając wynik meczu. Sytuacja zmieniła się w 6 minucie. Po stracie Pawła Matusika na własnej połowie, zawodnik gości podaniem wyprowadził napastnika do sytuacji sam na sam, którego sfaulował Maciej Matusik, za co sędzia ukarał go czerwoną kartką. Mimo gry w osłabieniu gospodarze stworzyli sobie dwie dobre okazje do zdobycia bramki, jednak zarówno Sławek Lizoń, jak i Filip Seremak zbyt długo zwlekali z podaniem i piłka padła łupem bramkarza. W 23 minucie świetnym podaniem Paweł Matusik wyprowadził Wojciecha Sikora do sytuacji sam na sam, którą pewnym strzałem w okienko podwyższył wynik meczu. W 28 minucie po kolejnej stracie Pawła Matusika goście wyprowadzili kontrę, po której z najbliższej odległości kontaktową bramkę zdobył Tomasz Kaszuba. W 36 minucie siły na boisku się wyrównały, gdy sędzia z boiska wyrzucił Macieja Zająca za faul na Wojtku Sikorze. Paweł Matusik swój błąd naprawił w 43 minucie, kiedy to z łatwością minął dwóch rywali i pewnym strzałem obok bramkarza strzelił na 3:1.

Na początku drugiej połowy dobrą okazję na zdobycie kontaktowej bramki mieli goście, ale dobrze interweniował Piwowarczyk. W drugiej połowie gracze skupili się bardziej na starciach z rywalami, niż na grze, a sędzia kartkami sypał jak z rękawa. Do pracy sędziów obie drużyny mogą mieć sporo pretensji, bo poziom ich praca był daleki od chociażby "przyzwoitego". Tylko w drugiej połowie sędzia pokazał 12 kartek, w tym 2 czerwone. W 57 minucie wprowadzony w drugiej połowie Sojka przedarł się skrzydłem w pole karne i trafił w krótki róg bramki. Jako że piłka wpadła w krótki róg, więc winą za strate bramki należy obarczyć Piwowarczyka. W 71 minucie po kolejnej kontrze napastnik Olszyn został sfaulowany w polu karnym przez Prasaka. Rzut karny pewnie wykorzystał Tomasz Kaszuba. W 80 minucie wychodzącego na czystą pozycję Seremaka nieprzepisowo zatrzymał Piotr Marchewka, za co sędzia usunął go z boiska. Gra w przewadze nie trwała jednak długo, 2 minuty później, po niedokładnym podaniu Zygara, wyprowadzającego kontrę rywala sfaulował Ciombor, za co otrzymał drugą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Sędzia doliczył do drugiej połowy aż 6 minut. W 94 minucie z rzutu wolnego w pole karne dośrodkował Marek Turek, będący na dalszym słupku Krzysztof Turek zgrał piłkę głową wzdłuż bramki, a z bliskiej odległości zwycięską bramkę zdobył Paweł Matusik. Goście mając 2 minuty do końca meczu starały się jeszcze wyrównać, ale dwa dośrodkowania padły łupem Piwowarczyka.

Zwycięstwo w takich okolicznościach cieszy. Martwić mogą kartki. Z powodu ich nadmiaru w najbliższą niedziele na boisku nie zobaczymy Krzysztofa Turka, Macieja Matusika, oraz Grzegorza Ciombora. Dzięki wygranej Lgoty, oraz remisie (dość nieoczekiwanym) Victorii Jaworzno z Bolęcinem znamy już drużyny, które awansują do A klasy. Z pierwszego miejsca niepokonana Victoria, a z drugiego Lgota. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują że z 3 miejsca na pewno można awansować i najprawdopodobniej z 4 również. Obecnie Bolęcin i Regulice mają tyle samo punktów, ale Promyk wygrywa w bezpośrednim starciu, więc zajmuję wyższą lokatę. Zapowiadają się więc emocjonujące dwie ostatnie kolejki tego sezonu. Kolejny mecz SPRiN rozegra na wyjeździe, rywalem będzie druga drużyna LKS Żarki. Początek meczu w niedziele o 14:00.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości